Radio Białystok | Gość | Jarosław Guzy - pierwszy szef NZS

Jarosław Guzy

pierwszy szef NZS

13.12.2017, 08:21, akt. 10:51

- Oczywiście wtedy nie wiedzieliśmy, że stan wojenny to jest coś, co było przygotowane praktycznie od początku - wspomina Jarosław Guzy.

Jarosław  Guzy, fot. Monika Kalicka
Jarosław Guzy, fot. Monika Kalicka


0:00
0:00
Z Jarosławem Guzym rozmawia Lech Pilarski | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Dziś przypada kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego. W 1981 roku na ulicach pojawiło się wojsko, w nocy z 12 na 13 grudnia internowano wiele osób. Wprowadzono drakońskie przepisy, zdelegalizowano wiele organizacji, a mnóstwo firm zmilitaryzowano. O wydarzeniach sprzed 36 lat z pierwszym szefem Niezależnego Zrzeszenia Studentów Jarosławem Guzym rozmawia Lech Pilarski.


Lech Pilarski: Co pan robił 13 grudnia 1981 roku?


Jarosław Guzy: 13 grudnia rano już siedziałem, już byłem po nocy spędzonej gdzieś tam w sukach, na przejściówce, ostatecznie to była Białołęka, adres Ciupagi 1, Areszt Śledczy w Warszawie. Razem z całym gronem osób, których część zresztą dobrze znałem. 

O ile pamiętam godzinę, to było przed północą, więc akcja była dosyć szybka. Potem przewieziono mnie i moją narzeczoną ówczesną, na komendę na Opaczewską, komenda dzielnicowa Ochota i stamtąd po jakimś czasie odwożono nas, bo były spore grupy, do aresztu śledczego. Tak zaczęło się moje internowanie i stan wojenny jednocześnie.


Tu w Białymstoku wielu internowanych miało gdzieś tam z tyłu głowy "chyba nas wywiozą". A jak było to w Białołęce, jak było to w Warszawie?


Było takie pytanie rzeczywiście, nie wyglądało przyjemnie rano, kiedy już nas rozlokowano w celach, przechodziliśmy przez taki szpaler agresywnie dosyć zachowujących się zomowców i rzeczywiście było pytanie - czy tutaj, czy gdzie indziej, ale ja cały czas miałem poczucie, że to jest akcja policyjna. Rzeczywiście mogli nas ulokować gdzieś - w Brześciu powiedzmy, że było jasne, że ta akcja jest prowadzona pod patronatem naszego bratniego sojusznika - Związku Sowieckiego. Ale w areszcie śledczym, to było widać po prostu, że lądujemy tutaj na jakiś czas, na ile - nie mieliśmy pojęcia.


To było zaskoczenie?


Sytuacyjnie tak. U mnie to było znieczulenie, bo ja akurat byłem chory na zapalenie płuc i rano jeszcze miałem ciut ponad 40 stopni gorączki i byłem po pierwszych zastrzykach, więc wyciągano mnie w piżamie, na szczęście pozwolono nałożyć na piżamę normalne ubranie. Przecież to była zima i to dosyć ostra zima. Tak wylądowałem, więc trochę byłem znieczulony pewnie. 

Zaskoczenie w sensie, że takie rozwiązanie jest, że coś takiego się zdarzyło, no to nie było, bo to było coś z czym się liczyłem ja, liczyło się wielu ludzi. Dla mnie może było mniejsze zaskoczenie, pamiętam jeden z moich wywiadów o tym, jak zostałem wybrany na przewodniczącego Krajowej Komisji NZS do pisma Politechnik, o ile pamiętam, jedno zdanie wycięła cenzura, bo było pytanie co dla mnie osobiście oznacza ten wybór, powiedziałem - przesunięcie się na liście proskrypcyjnej w górę. No i rzeczywiście to prawda.


Ten wywiad był jeszcze przed internowaniem.


Tak, tak, to było po wyborze, na wiosnę 81 roku. Ja akurat byłem zaangażowany w opozycję jeszcze przed sierpniem 1980 i właściwie kalkulacja ryzyka była. Było wiadomo, że jest to jeden ze scenariuszy, że władza zdecyduje się jednak użyć siły. Była również nadzieja, że to się nie zdarzy, ale prawdę mówiąc jesień nie nastrajała optymistycznie. Ja zachorowałem na zapalenie płuc, bo byłem w objazdach w czasie strajku studenckiego, wielkiego strajku, który objął całą Polskę, praktycznie wszystkie uczelnie. Ten strajk wygaszaliśmy, bo rzeczywiście było widać, że to nie jest ten czas z początku 81 roku, jeszcze kiedy władza chciała rozmawiać. Tutaj była blokada, beton absolutne, znaczy że jest inna polityka i jak ta polityka się miała skończyć - mogła się skończyć tak jak poszło, czyli stanem wojennym. 

Oczywiście wtedy nie wiedzieliśmy, że ten stan wojenny to jest coś, co było przygotowane praktycznie od początku. Można było zakładać, że tak jest, że na naród się władza szykowała, ale można było też przypuszczać, że nabrała refleksji po tym, jak ten ruch rozwinął się na skale ogólnospołeczną, ogólnonarodową i że jednak dialog zdominuje. Ale to nie szło w stronę dialogu. Plus jeszcze dodatkowo miałem takie sygnały, one dochodziły z różnych miejsc, do Solidarności, do NZS, że rzeczywiście stan wojenny jest szykowany. 

Zresztą nie było mowy o stanie wojennym, to była taka komunistyczna zmyłka, między innymi czołówka Solidarności, doradcy nie przypuszczali, że zostanie wprowadzony stan wojenny, była mowa o stanie wyjątkowym, a ten oznaczał coś innego. Stan wojenny z kolei miał być uchwalony przez sejm, wiadomo że władza ówczesna nie przestrzegała żadnych praw. Samo wprowadzenie stanu wojennego, według nawet peerelowskiego prawa było nielegalne, więc zrobili tak jak zrobili. Popełnili błąd, co okazało się jednak po iluś latach.


Ale skala tego przedsięwzięcia była olbrzymia i wyprowadzenie wojska. Wielu osobom współcześnie wydaje się, że stan wojenny to - nie było dobranocki, nie było programu telewizyjnego, przerwali łączność telefoniczną. A to były jednak strasznie restrykcyjne przepisy i to wojsko. Kiedy człowiek mógł wyjść na ulicę i mógł nie wrócić ze względu na to, że ci ludzie mieli ostrą broń, z bronią nie ma zmiłuj się.



Ja tej rzeczywistości nie znałem. Ja przesiedziałem cały stan wojenny, bo wypuszczono mnie dopiero po zawieszeniu stanu wojennego, czyli po ponad roku w internowaniu. Oczywiście miałem kontakt z rzeczywistością, wiedzieliśmy już więcej. Tak naprawdę to dopiero po 89 roku, kiedy ukazały się dokumenty, można było zobaczyć skalę tej operacji, cały mechanizm. 

Najważniejsza rzecz, która nas uratowała wtedy, to znaczy było pytanie, jaka będzie skala oporu, zwłaszcza w zakładach pracy, również na uczelniach, bo przecież uczelnie, część uczelni jeszcze nie skończyła strajku i później dowiadywałem się od kolegów, później z dokumentów również, jak to wyglądało. 

Użyto rzeczywiście ogromnych sił,  zmobilizowano wszystko, co było możliwe, szukano również wsparcia u Wielkiego Brata. Wielki Brat nie był chętny wcale do wspierania tego. Przychodzi zawsze mi na myśl piosenka Jana Krzysztofa Kelusa, którą napisał w stanie wojennym, "Sentymentalna Panna S.". Pamiętajmy o tym, że jak mówię o oporze, to nie mówimy o oporze zbrojnym, to był ruch bez przemocy, to władza miała siłę, miała możliwość użycia przemocy, natomiast nie odpowiadano przemocą na przemoc, incydentalne przypadki właściwie, samoobrony bardziej. 

A piosenka Jana Krzysztofa Kelusa brzmiała: "nie był potrzebny żaden sąsiad, rodzimej dosyć jest kanalii, by wytłumaczyć nam na zawsze, że nie jesteśmy w PORTUGALII". Nie chodziło o Algarve i wczasy w Portugalii, ale o rewolucję goździków słynną, która była taką pokojową rewolucją, z tymi goździkami zatkniętymi w lufy karabinów. 

Po prostu władza użyła gołej siły, nie miała żadnych argumentów. Oczywiście popełniła błąd, ponieważ musiała oddać tę władzę, którą tak kochała, której nie mogła się pozbyć, ani podzielić nawet w 81 roku. To był błąd, błąd który kosztował życie wielu ludzi i to, co dla mnie było najtragiczniejsze i najcięższe przeżycie, kiedy siedzieliśmy właśnie w Białołęce, wtedy jeszcze bez tych poluzowanych rygorów, zamknięci w celach i nadawano przez kołchoźniki, których nie sposób było wyłączyć, m.in. relacje dotyczące kopalni Wujek i górników, którzy zostali tam zabici przez ZOMO, przez wojsko. 

Do dzisiaj to nie jest sprawa ostatecznie, klarownie wyjaśniona. Było to ciężkie przeżycie. Mieliśmy też poczucie, że jesteśmy tu, a jednak bezpiecznie, obojętne że w izolacji, a tam na zewnątrz giną ludzie i co więcej, zwłaszcza koledzy z zakładów pracy, mieli to poczucie, że te strajki, które tam wybuchały sporadycznie, nie na taką skalę, bo już ludzie byli zmęczeni - to są często strajki w ich obronie, kolegów z komisji zakładowej Solidarności. Miało się poczucie odpowiedzialności za to i poczucie, że ciąży na nas ogromna odpowiedzialność. Powodowało, że w moim przypadku, ale przypadku wielu osób, nie było mowy na przykład o tym, żeby zdecydować się na emigrację, co proponowano od pewnego momentu. 


Władza w pewnym momencie wprowadziła taki "myk", chciała się pozbyć opozycji.


Nawet można sobie było zamówić fotografa, jak ktoś nie miał paszportu, do kryminału i można było sobie  wyrobić paszport i wyjeżdżać, oczywiście w jedną stronę. Ale ja uważałem, że - raz, ktoś mnie wybrał, nie siedzę ze swoich osobistych powodów wyłącznie, ja nie mogę jednak wyjechać, nie chciałem, bo uważałem, że to jest tylko kolejna faza walki, ale też poczucie odpowiedzialności plus takie poczucie, że jeżeli ktoś ma wyjechać z Polski, bo z tym krajem nie jest związany to ci, którzy wprowadzili ten stan wojenny, to ich miejsce jest w Moskwie, bo oni tak naprawdę się byli reprezentantem obcego mocarstwa i to było jasne również w stanie wojennym.

Ten stan wojenny bez tego wsparcia by nie wyszedł, niezależnie od tego, że nie obiecywano wsparcia realnego. To jest zdumiewające, że jak później się okazało z dokumentów rosyjskich, sowieckich - Jaruzelski prosił o to wsparcie. Oni nie chcieli mu dać, co wskazuje m.in. na jedną rzecz - jeżeli mówi się już ogólnie o stanie wojennym, jako o decyzji politycznej, a nie o fakcie społecznym, że tak naprawdę to 81 rok, to był czas, kiedy można było wywalczyć trochę wolności, a że komuniści polscy mogli się zgodzić i dostaliby przyzwolenie z Moskwy na jakąś część wolności, więc były inne opcje również politycznie do rozwiązania, ale przeważył własny interes, strach przed społeczeństwem, przywiązanie do życia nomenklaturowego, przywilejów - skromnych jak teraz się patrzymy na rozwinięty kapitalizm - ale wtedy szalenie kłujących w oczy. No i tak to się toczyło. 

Robiliśmy sobie ankietę w celi - ile czasu potrwa komunizm w Polsce jeszcze. Średnia wyszła około 10 lat, więc niewiele się pomyliliśmy. Ten reżim dogorywał, to był taki ostatni akt siły i możliwości, ale już ten reżim nie miał przed sobą żadnych perspektyw, nikt w niego nie wierzył, nawet ci, którzy rządzili wtedy w Polsce.

| red: mak


Przeczytaj, zanim skomentujesz



ZNAJDŹ NAS





"Dzika symfonia z miastem w tle" - prapremiera niezwykłego reportażu Joanny Sikory
Pełnomocnik do spraw utworzenia gminy Grabówka Ewa Bończak-Kucharczyk, źródło: PRB

Ewa Bończak-Kucharczyk

pełnomocnik do spraw utworzenia gminy Grabówka
21.10.2024

Od początku nowego roku rozpocznie funkcjonowanie nowa podbiałostocka gmina Grabówka. Do jej utworzenia pozostało nieco ponad dwa miesiące, a jeszcze mniej na stworzenie jej pierwszego budżetu. Wszystkim tym od trzech dni zajmuje się powołana przez premiera pełnomocnik do spraw utworzenia gminy Ewa Bończak-Kucharczyk. O tym we wtorkowej (22.10) rozmowie o 8:10.

Mariusz Madejczyk, fot. Joanna Szubzda

Mariusz Madejczyk

zastępca dyrektora NASK i pełnomocnik wojewody podlaskiego do spraw informatyzacji
21.10.2024

Mimo apeli, kampanii społecznych i akcji edukacyjnych wielu z nas wciąż pada ofiarą oszustów. I nie dotyczy to tylko seniorów. Wśród poszkodowanych są też m.in. ludzie młodzi i przedsiębiorcy.

Piotr Rećko, fot. Sylwia Krassowska

Piotr Rećko

starosta powiatu sokólskiego
20.10.2024

- Dla tych migrantów, którzy nielegalnie przekraczają granicę, nie ma miejsca na terenie powiatu sokólskiego. Wspieramy naszych braci z Ukrainy, bo oni tej pomocy potrzebowali - mówi Piotr Rećko.


Koncert "Piękna Muzyka Polska" w wykonaniu Małgorzaty Trojanowskiej i Roberta Marata, fot. Sylwia Krassowska

Małgorzata Trojanowska

solistka, sopran, doktor sztuk muzycznych w dyscyplinie wokalistyka
20.10.2024

- Członkowie zespołu Ottavino Baroque Ensemble to barokowcy, czyli ludzie, którzy poświęcili swoją drogę muzyczną muzyce barokowej. Grają na instrumentach z epoki, albo na kopiach takich instrumentów, brzmią inaczej od współczesnych instrumentów - mówi Małgorzata Trojanowska.

Piotr Trypus i Wojciech Napora, 19.10.2024, fot. Gabriela Lasota

Wojciech Napora i Piotr Trypus

gitarzysta, kompozytor zespołu Cochise i wokalista, gitarzysta zespołu Starsabout
19.10.2024

- Mamy nadzieję, że przez to, że różna stylistyka towarzyszy naszym zespołom, to też publiczność może posłuchać nieco innej muzyki - mówi Piotr Trypus z zespołu Starsabout.

generał dywizji Arkadiusz Szkutnik, fot. Joanna Szubzda

gen. dyw. Arkadiusz Szkutnik [wideo]

dowódca operacji "Bezpieczne Podlasie", dowódca 18. Żelaznej Dywizji Zmechanizowanej
18.10.2024

- My jako siły zbrojne to nie baranki, które stoją i mają grzecznie się zachowywać, machać ręką i mówić: "Witamy was serdecznie". Tylko w sytuacji, kiedy ktoś nas atakuje w szczególności przy użyciu narzędzi niebezpiecznych, stosujemy siłę adekwatną do zagrożenia - mówi gen. Szkutnik.


Marta Cienkowska, fot. Sylwia Krassowska

Marta Cienkowska [wideo]

wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego
17.10.2024

- Muzeum Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki w Okopach to bardzo ważna inwestycja dla regionu nie tylko z punktu widzenia naszej historii i historii tego regionu, ale także z punktu widzenia rozwoju. Będzie to miejsce, do którego będą pielgrzymować nie tylko Polacy, ale też ludzie z zagranicy - mówi Marta Cienkowska.

fot. Marcin Gliński

prof. Daniel Boćkowski

ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku
16.10.2024

- Strategia migracyjna nie wpływa na ograniczenie praw człowieka. Bezpieczeństwo jest kluczem. (...) Donald Tusk zastosował terapię szokową wobec Europy - mówi prof. Daniel Boćkowski.

dr Maciej Białous, fot. Marcin Gliński

dr Maciej Białous

socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku
15.10.2024

- Sondaże pokazują, że ludzie są na razie zadowoleni z działań rządu. Z jednej strony mamy te niespełnione obietnice, ale z drugiej względny spokój. Wydaje mi się jednak, że to może się destabilizować w najbliższych miesiącach przy okazji kampanii prezydenckiej - mówił w Polskim Radiu Białystok dr Maciej Białous.


Ewa Ziejewska, fot. Sylwia Krassowska

Ewa Ziejewska [wideo]

nauczycielka języka polskiego z LO Infotech w Białymstoku
14.10.2024

- Dopóki nie zmieni się system edukacji publicznej, to tych młodych nauczycieli nie będzie chętnych do pracy - mówi Ewa Ziejewska.

Dorota Wyszkowska, fot. Sylwia Krassowska

prof. Dorota Wyszkowska

z Wydziału Ekonomii i Finansów Uniwersytetu w Białymstoku
14.10.2024

Od nowego roku finanse samorządów będą naliczane według nowych zasad. Mają na tym wszyscy zyskać, bo do lokalnych władz - jak szacuje ustawodawca - ma w sumie trafić prawie 25 mld złotych więcej w porównaniu z obecnym rokiem budżetowym.

fot. Gabriela Lasota

Irena Jarocka, Halina Budziejko

Grzyboznawcy z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku
13.10.2024

- Grzyby występują nie tylko w sezonie, kojarzonym z grzybobraniem. Są od wiosny do jesieni, a nawet zimą. Każda pora roku ma swoje grzyby.


Marcin Gliński, Kamil Sołowianowicz, Kuba Totczyk, fot. A. Tyszkiewicz

Marcin Gliński, Kamil Sołowianowicz, Kuba Totczyk

muzycy z zespołu Dorian's Steaming Shadow
12.10.2024

25 października ukaże się debiutancka płyta białostockiego zespołu Dorian's Steaming Shadow.

Cezary Cieślukowski, fot. Marcin Gliński

Cezary Cieślukowski

prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
11.10.2024

"Województwo podlaskie od 2020 roku - zaczynając od pandemii, po kryzys migracyjny, sytuację na Ukrainie i zamknięcie granic - jest w stanie podwyższonego ryzyka. To powoduje, że przedsiębiorcy i firmy składają mniej wniosków o wsparcie" - mówił w Polskim Radiu Białystok prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Cezary Cieślukowski.

Prof. Mariusz Popławski, 10.10.2024, fot. Barbara Sokolińska

prof. Mariusz Popławski

rektor Uniwersytetu w Białymstoku
10.10.2024

- Liczę na to, że potwierdzimy, że kształcimy na bardzo wysokim poziomie - mówi prof. Mariusz Popławski.


Krzysztof Jurgiel, fot. Joanna Szubzda

Krzysztof Jurgiel [wideo]

polityk, samorządowiec
9.10.2024

"Nie chcę być odebrany jako ten, który zdradził PiS". Krzysztof Jurgiel krytykuje Jarosława Kaczyńskiego i szefa podlaskich struktur partii Jacka Sasina i przedstawia swój punkt widzenia na utratę władzy przez PiS w podlaskim sejmiku.

Mariusz Chrzanowski, fot. Adam Dąbrowski

Mariusz Chrzanowski

prezydent Łomży
9.10.2024

Czy w Łomży widać już zmiany po otwarciu obwodnicy miasta? Jakich jeszcze zmian mieszkańcy mogą się spodziewać?

fot. Łukasz Błasikiewicz/Kancelaria Sejmu

Szymon Hołownia

marszałek Sejmu
8.10.2024

Marszałek Sejmu i poseł z województwa podlaskiego Szymon Hołownia rozpoczął spotkania wyjazdowe pod hasłem "Spotkajmy się pod jedną flagą".


prof. Henryk Wnorowski, fot. Joanna Szubzda

Prof. Henryk Wnorowski

członek Rady Polityki Pieniężnej, ekonomista z UwB
8.10.2024

- Dane, które otrzymaliśmy dotyczące naszej gospodarki, tak naprawdę nie pozostawiały żadnego pola manewru. W sytuacji, kiedy miesiąc do miesiąca odczyty inflacji wzrastają, tak naprawdę nikt by nie zrozumiał decyzji o obniżeniu stóp procentowych - mówi ekonomista.

Michał Rusinek, fot. Marcin Gliński

prof. Michał Rusinek [wideo]

literaturoznawca, członek Rady Języka Polskiego, pisarz i tłumacz
7.10.2024

- Spróbujmy mieć świadomość języka. Język jest czymś takim, czego my nie zauważamy. A jeżeli go nie zauważamy, to jest takie niebezpieczeństwo, że on zacznie nami "mówić". Stąd mój pomysł, żeby słuchać języka polityków, żeby trochę się przed nim obronić - mówił w Polskim Radiu Białystok prof. Michał Rusinek.

dr Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, fot. Marcin Gliński

Katarzyna Sawicka-Mierzyńska

literaturoznawczyni z Uniwersytetu w Białymstoku, jurorka nagrody literackiej Nike
6.10.2024

W niedzielę (6.10) dowiemy się kto dostanie Nike - najważniejszą i najbardziej rozpoznawalną nagrodę literacką w Polsce. W jury, w tym roku zasiada literaturoznawczyni z UwB Katarzyna Sawicka-Mierzyńska.


Grzegorz Sandomierski, fot. Sylwia Krassowska

Grzegorz Sandomierski [wideo]

były bramkarz m.in. Jagiellonii Białystok, reprezentant Polski, a obecnie trener bramkarzy juniorów Jagi
4.10.2024

- Mam nadzieję, że moda na Jagiellonię będzie trwała bardzo długo - mówi Grzegorz Sandomierski.

prof. Marcin Moniuszko, fot. Marcin Gliński

Prof. Marcin Moniuszko

rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
4.10.2024

"My nie tylko kształcimy kadrę - my jesteśmy codziennie na tym froncie walki o zdrowie poszczególnych pacjentek i pacjentów. To jest coś, do dodaje naszej pracy szczególnego wymiaru odpowiedzialności" - mówił w Polskim Radiu Białystok rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Marcin Moniuszko.

Prof. Marta Kosior-Kazberuk, 3.10.2024, fot. Barbara Sokolińska

prof. Marta Kosior-Kazberuk

rektor Politechniki Białostockiej
3.10.2024

- Jako uczelnia regionalna przede wszystkim myślimy o wspieraniu kadr inżynierskich na Podlasiu. Na to składa się cały szereg działań - przede wszystkim stale modernizujemy naszą ofertę kształcenia - podkreśla prof. Marta Kosior-Kazberuk.


Marek Konkolewski, fot. archiwum prywatne

Marek Konkolewski

emerytowany inspektor policji, ekspert z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym
2.10.2024

- Jeżeli mamy do czynienia z recydywistą, to nie ma co mu dawać kredytu zaufania, traktować go liberalnie. Jego miejscem są kraty - mówi Marek Konkolewski.

Jacek Brzozowski, 2.10.2024, fot. Barbara Sokolińska

Jacek Brzozowski

wojewoda podlaski
2.10.2024

- Ta decyzja nie została podjęta wbrew woli burmistrza i mieszkańców Supraśla, tylko w zgodzie z marzeniami, pragnieniami 10 tysięcy mieszkańców żyjących w Grabówce, Henrykowie, Sobolewie i Zaściankach - mówi o zatwierdzeniu podziału gminy Supraśl i utworzeniu gminy Grabówka Jacek Brzozowski.

Edyta Kondzior, komendantka OHP w Białymstoku, fot. A. Tyszkiewicz

Edyta Kondzior

komendant Ochotniczych Hufców Pracy
1.10.2024

Do pomocy poszkodowanym przez powódź przyłączają się też OHP w Podlaskiem. W Wasilkowie przygotowano 36 miejsc dla dzieci z zalanych terenów - informuje Edyta Kondzior.


Czesław Renkiewicz, fot. Iza Kosakowska

Czesław Renkiewicz

prezydent Suwałk
29.09.2024

"15 października oficjalnie otworzymy dla mieszkańców ostatni odcinek Trasy Wschodniej, która zdecydowanie odciąży ruch w centrum Suwałk i umożliwi szybki przejazd z północy miasta na południe do strefy ekonomicznej" - mówił w Polskim Radiu Białystok prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.

Mirosław Czekaj, fot. Gabriela Lasota

Mirosław Czekaj

prezes Banku Gospodarstwa Krajowego
27.09.2024

- Zielona transformacja służy kilku ważnym celom, m.in. termomodernizacji. Trudno byłoby znaleźć przeciwników termomodernizacji, bo obniża koszty funkcjonowania i przyczynia się do tego, że zużywamy mniej paliw - chroniąc planetę - mówi prezes BGK Mirosław Czekaj.

Barbara Okuła, fot. Marcin Gliński

Barbara Okuła [wideo]

posłanka Polski 2050
26.09.2024

"Ta ustawa anty-hejterska ma chronić przede wszystkim osoby poszkodowane w Internecie. Cyberprzemoc, hejt w Internecie - uznaliśmy jako posłowie, że czas najwyższy to zmienić. Jest taki postęp technologiczny, że nasz kodeks cywilny nie nadąża. I nie ma przepisów, które chroniłyby takie osoby poszkodowane" - mówiła w Polskim Radiu Białystok posłanka Polski 2050 Barbara Okuła.


Andrzej Parafiniuk, fot. Marcin Gliński

Andrzej Parafiniuk

prezes spółki Podlaski Fundusz Ekosystem Dolina Rolnicza 4.0, konsul honorowy Republiki Finlandii w Białymstoku
25.09.2024

"My mówimy o innowacji, o środkach na rozwój innowacji, a nazywamy się Dolina Rolnicza i od razu całe społeczeństwo przyjmuje, że to będzie wsparcie dla rolników. Ono na końcu będzie, ale nie w sposób bezpośredni, tylko w taki, że ułatwimy rolnikom produkcję, uprawę i hodowlę stosując nowe technologie, albo damy im alternatywne rzeczy do wykonywania na ich polach. Bo niekoniecznie musi to być uprawa i hodowla. To może być coś, co będzie dawało nowe źródło dochodów" - mówił w Polskim Radiu Białystok Andrzej Parafiniuk.

Grzegorz Jakuć, fot. Sylwia Krassowska

Grzegorz Jakuć

przewodniczący Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego, wójt Turośni Kościelnej
24.09.2024

- Protesty były i będą, jak zawsze przy większych inwestycjach. W październiku spotkamy się z właścicielami gruntów i przedstawimy im realistyczną prognozę wartości nieruchomości, którą bylibyśmy w stanie w przyszłości im zrekompensować - mówi Grzegorz Jakuć na temat budowy pola golfowego w Toplicu, w gminie Turośń Kościelna.

Karol Zimnoch, fot. Sylwia Krassowska

Karol Zimnoch

doradca finansowy
23.09.2024

- Niewielkie metraże od paru lat są dość popularne, bo po prostu ceny są wysokie. Żeby przeciętnego Kowalskiego było stać na daną nieruchomość, ten metraż musi być trochę mniejszy - mówi Karol Zimnoch.


Jan Perkowski, fot. Sylwia Krassowska

Jan Perkowski

starosta białostocki
22.09.2024

- Do tej pory dworek w Krasnem był w nie za bardzo dobrym stanie. Pokoje wyglądały przyzwoicie, ale piwnice i wygląd z zewnątrz, są w opłakanym stanie. Teraz wszystko będzie zrobione zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków i będzie również przyzwoicie, nowocześnie. Musimy dla tych dzieci tworzyć wizerunek dobrego domu - mówi Jan Perkowski.

Aga Zaryan, źródło: mat. pras.

Aga Zaryan

wokalistka jazzowa
21.09.2024

Aga Zaryan dała się poznać na świecie jako wokalistka jazzowa młodego pokolenia, która przybliża współczesnej publiczności to, co najlepsze w historii jazzu. Kontynuuje tradycję takich artystek jak Shirley Horn, Carmen McRea i Joni Mitchell, czy Aniny Simon.

Wojciech Borzuchowski, fot. Marcin Gliński

Wojciech Borzuchowski [wideo]

dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
19.09.2024

"Węzeł Białystok Zachód będzie polegał na tym w swoich rozwiązaniach, że zostanie nabudowana nad istniejącą ósemką trasa S19. Tu będą czasowe utrudnienia, które niestety potrwają dwa lata, ale później będzie tylko lepiej" - mówił w Polskim Radiu Białystok Wojciech Borzuchowski.




źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok