Chodzi o zmiany w komunikacji miejskiej. Wśród propozycji są nowe rodzaje biletów, m.in.: wieloprzejazdowe (30-minutowe i 60-minutowe), 10-przejazdowe oraz grupowe: 24-godzinne szkolne i trzydniowe weekendowe. Planowana jest też obniżka cen części z nich i być może połączenie trzech obecnych spółek komunikacyjnych w jedną. 

"Chcemy wprowadzić obniżkę cen biletów. Bilet normalny obecnie kosztuje 2,80 zł, chcemy, by wynosił 2,60 zł. Natomiast bilet ulgowy, ze 1,40 zł na 1,30 zł" - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Marek Chojnowski.

Zdaniem prezydenta Białegostoku Tadeusz Truskolaskiego, na takie zmiany nie ma pieniędzy w budżecie miasta.

"Nie widzę powodu, poza zwykłym, czystym populizmem. Uważam, że bilety nie powinny być zbyt drogie, ale są to też bilety jednorazowe, najczęściej kupowane przez przyjezdnych" - uważa prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

| red: sk