Radio Białystok | Wiadomości | Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyraziło zgodę na likwidację WSAP-u
Przed laty była jedną z najpopularniejszych uczelni prywatnych w Białymstoku – teraz może zakończyć działalność. Ministerstwo Nauki wyraziło zgodę na likwidację Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Białymstoku.
Zgoda Ministerstwa Nauki na likwidację uczelni, nie oznacza jeszcze jej zamknięcia – informuje biuro prasowe resortu nauki. Opinia ministra jest jednak niezbędna do rozpoczęcia procedury wstrzymywania naboru.
Koniec WSAP-u?
Przypomnijmy, że Wyższa Szkoła Administracji Publicznej powstała w 1996 roku jako flagowa działalność Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Była to niezwykle popularna uczelnia, na której w czasach świetności studiowało po kilka tysięcy osób. Później szkoła zaczęła się borykać z coraz mniejszymi naborami, a ostatecznie przed sześciu laty przejęła ją prywatna spółka. Ta jednak znalazła się w stanie upadłości, dlatego jej majątkiem oficjalnie zarządza lubelska syndyk i to ona wystąpiła o zgodę na likwidację uczelni. Syndyk nie chce rozmawiać z mediami na temat losów szkoły. W tej sprawie milczą też obecne władze WSAP tłumacząc, że oficjalnie nie zostali poinformowani o decyzji ministra nauki, bo nie są stroną postępowania.
Studenci muszą mieć prawo do ukończenia roku
Jak wynika z ministerialnego systemu informacji o uczelniach niepublicznych, białostocka WSAP cały czas uznawana jest za uczelnię nadal działającą. Gdyby jednak doszło do jej zamknięcia, zgodnie z przepisami studenci musieliby mieć zagwarantowane prawo do ukończenia rozpoczętego roku akademickiego. Obecnie na trzech kierunkach prowadzonych przez WSAP studiuje nieco powyżej 250 osób.
Po niemal rocznym śledztwie prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości przy zarządzaniu Wyższą Szkołą Administracji Publicznej w Białymstoku.
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego przy Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Białymstoku i władze uczelni zaprzeczają, by szkoła miała być zamknięta. Jak mówią, cały czas trwają rekrutacje i przygotowania do zajęć w przyszłym roku szkolnym i akademickim.
Studenci mieli dostać informację, aby nie stawiali się na obronach. Władze uczelni dowiedziały się, że zostały odwołane. Panuje zamieszanie w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Białymstoku. Kanclerz uczelni i jej dotychczasowy właściciel, bez wymaganych opinii senatu uczelni, próbował zablokować pracę szkoły.