Radio Białystok | Wiadomości | Udaremniona próba wyłudzenia "na blika" - kobieta zorientowała się, że chcą ją oszukać
Dzięki czujności i szybkiej reakcji kobieta nie straciła swoich oszczędności. Podszywając się pod 40-letnią mieszkankę Moniek na jednym z portali społecznościowych oszuści próbowali wyłudzić 1000 zł od jej znajomej.
Kobieta nie dała się nabrać i zadzwoniła do koleżanki, żeby sprawdzić czy faktycznie potrzebuje finansowej pomocy.
Do monieckich policjantów zgłosiła się 40-letnia mieszkanka miasta, która poinformowała, że oszuści podszywając się pod nią próbowali wyłudzić pieniądze od jej znajomej. Jak ustalili mundurowi, przestępcy włamali się na konto społecznościowe zgłaszającej i za pośrednictwem komunikatora prosili w jej imieniu o opłacenie zakupów na kwotę 1000 złotych. Jej znajoma miała tego dokonać za pomocą kodu BLIK - mówi mł. asp. Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Kobieta, do której napisali przestępcy, domyśliła się, że może być to próba oszustwa.
Kobieta podejrzewając, że może kontaktować się z nią oszust, zaproponowała "potrzebującej koleżance" gotówkę i odbiór osobisty pieniędzy. W między czasie zadzwoniła do 40-latki, by upewnić się, czy faktycznie nie potrzebuje pomocy finansowej. Wtedy wyszło na jaw, że przestępcy podszyli się pod zgłaszającą i próbowali wyłudzić pieniądze. Mieszkanka Moniek o całej sytuacji od razu powiadomiła policjantów. Jeden telefon wystarczył, by jej koleżanka nie straciła pieniędzy - dodaje mł. asp. Elżbieta Zaborowska.
Kolejny raz podlascy policjanci apelują o rozsądek przy decyzjach finansowych i prośbach o pieniądze przez telefon lub internet. Podkreślają, że w takiej sytuacji najważniejsze jest świadome i rozważne działanie, w tym przede wszystkim telefon do najbliższych.
65-letnia białostoczanka uwierzyła, że jej oszczędności są zagrożone i przelała na wskazane przez przestępców konto 30 tysięcy złotych. To kolejna ofiara telefonicznych oszustów, która straciła oszczędności swojego życia.
Podlascy policjanci kolejny raz apelują o ostrożność przy transakcjach finansowych przez Internet. Tym razem blisko 30 tys. zł stracił białostoczanin, który przekazał internetowym oszustom dane do swoich kont bankowych. 44-latek kliknął w przesłany link i tym samym dał przestępcom uprawnienia do swoich rachunków.
Nie pomagają policyjne apele i ostrzeżenia. W sumie ponad 100 tys. złotych straciły dwie mieszkanki Siemiatycz i gminy Białowieża, które uwierzyły telefonicznym oszustom, że ich oszczędności są zagrożone. Przestępcy podawali się za policjantów i pracowników banku.