Podlaskie samorządy wśród najoszczędniejszych w Polsce wg pisma "Wspólnota"

Autorzy zastrzegli od razu, że porównania są trudne chociażby dlatego, że samorządy różnie księgują podobne wydatki. Żeby zachować maksimum obiektywizmu nie brali więc pod uwagę wydatków na inwestycje, a tego samego typu samorządy podzielono na grupy w zależności od liczby mieszkańców.

I tak wśród miast powiatowych najoszczędniejszy w całej Polsce okazał się w ubiegłym roku Zambrów. Na trzecim miejscu w tym ogólnopolskim rankingu uplasowało się Grajewo, a na siódmym Sokółka. To w kategorii średnich takich miast, bo wśród nieco większych najoszczędniejsze w podlaskim były Mońki i Wysokie Mazowieckie, zajmując miejsca także w pierwszej dziesiątce w Polsce.

Nieco inną kolejność mają te same samorządy w kosztach utrzymania administracji powiatów. Tu najoszczędniejszy okazał się powiat moniecki, gdzie każdy mieszkaniec wydał na administrację 140 zł, podczas gdy w wysokomazowieckim i w zambrowskim ponad 20 zł więcej.

Najdroższym w utrzymaniu - i to w całej Polsce - okazał się powiat sokólski, gdzie wydatki administracyjne na głowę każdego mieszkańca sięgnęły prawie 312 zł, czyli były dwukrotnie wyższe niż w tych najoszczędniejszych.

Wysokie pozycje, czyli stosunkowo niewielkie wydatki odnotowały w swoich kategoriach podlaskie miasteczka - Czarna Białostocka zajęła pierwsze miejsce w Polsce wśród średnich, a Wasilków drugie w kategorii tych nieco większych.

Spośród małych gmin wiejskich najmniej w Podlaskiem wydały na utrzymanie swojej administracji: Grodzisk, Boćki i Zbójna (w każdej poniżej 600 zł per capita), a najwięcej Mielnik, Dubicze Cerkiewne i Płaska, w których te koszty przekroczyły po 1,4 tys. zł w przeliczeniu na mieszkańca.

| red: bs