Radio Białystok | Wiadomości | W kilku miejscach w Podlaskiem jest wysoki stan wód - cieszy to przyrodników
W pięciu miejscach w województwie podlaskim poziom wody w rzekach osiągnął stan ostrzegawczy. W dwóch, na Narwi koło Plosek i na Ledze koło Nowogrodu brakuje kilku centymetrów do stanu alarmowego. To skutek gwałtownie topiącego się śniegu.
Na razie tak wysoki poziom wody nie jest zagrożeniem. A z sytuacji cieszą się przyrodnicy. Jak mówi dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego Artur Wiatr, dużo śniegu, a teraz roztopy to dobra wiadomość.
To bardzo dobry prognostyk, z perspektywy funkcjonowania przyrody, a przede wszystkim tego, co się za chwilę wydarzy. Bo wiosna nad Biebrzą jest tą szczególną porą roku. Obfitość tego śniegu, który teraz się topi, to szansa na to, że będą piękne rozlewiska. A te są niezbędne, bo woda w tak bagiennym Parku jest podstawowym źródłem życia. I gwarancją tego, że te bagienne siedliska będą wodę retencjonować, a cały ekosystem będzie właściwie funkcjonował - mówi Artur Wiatr.
Dzięki temu ptaki, które już niedługo przylecą nad Biebrzę będą miały dobre warunki do życia.
Dzięki temu zarówno flora, a wiosną szczególnie ornitofauna, będzie mogła w pełnej krasie wykorzystać te warunki i cieszyć nas wszystkich. Bo, jak wiemy, już pierwsze przeloty są pod koniec lutego, a potem w trzeciej dekadzie marca jest ten szczyt przelotów i niezwykłe zjawisko - dodaje Artur Wiatr.
Odwiedzający szlaki w parku muszą pamiętać, że są tam trudne warunki i trzeba się do takiej wizyty przygotować.
Poziom wód na razie ustabilizował się, a wielu miejscach zaczyna spadać.