Radio Białystok | Wiadomości | 15-latek bez prawa jazdy, po pijanemu, w rowie i agresywny
Sąd rodzinny zajmie się zachowanie 15-latka, który pijany zabrał kluczyki do samochodu matki i odjechał. Sprawa wyszła na jaw, kiedy nastolatek z Bielska Podlaskiego zakończył jazdę w rowie.
Leżący w rowie samochód zauważyli bielscy policjanci podczas patrolu późnym wieczorem.
Okazało się, że w aucie, jak i w jego pobliżu nikogo nie było. Mundurowi ustalili właściciela pojazdu i chcieli wyjaśnić sytuację. Okazało się, że samochodem kierował 15-latek, który nie posiadał prawa jazdy. Policjanci ustalili, że nastolatek wykorzystując nieuwagę matki zabrał z domu kluczyki do samochodu i wybrał się na przejażdżkę po mieście. Tam wypił kilka piw i ponownie wsiadł za kierownicę auta - mówi mł. asp. Agnieszka Ulman z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Wstępne badanie alkomatem potwierdziło, że nastolatek był nietrzeźwy.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami nieletni stał się agresywny, a w kierunku policjantów wykrzykiwał wulgarne słowa i wyzwiska. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu oraz znieważenie funkcjonariuszy, a także za popełnione wykroczenia - dodaje mł. asp. Agnieszka Ulman.
Teraz sąd rodzinny może m.in. upomnieć nastolatka, nakazać naprawić mu szkodę lub skierować do zakładu poprawczego czy ośrodka wychowawczego. Niewykluczone, że 15-latek dostanie też nadzór kuratora.