Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy samorządowcy i poseł KO: potrzeba większych środków na wsparcie firm przy granicy
Ogłoszony kilka dni temu program preferencyjnych pożyczek dla firm ze strefy przy granicy z Białorusią powinien być powiększony. Tak uważa podlaski poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Truskolaski, który w specjalnej interpelacji do minister funduszy i polityki regionalnej apeluje o czterokrotnie zwiększenie puli programu do 120 milionów złotych.
O pieniądze mogliby się starać przedsiębiorcy ze wszystkich gmin graniczących z Białorusią. Teraz o preferencyjne pożyczki mogą występować tylko przedsiębiorcy z sześciu wybranych gmin: Czeremcha, Kleszczele, Dubicze Cerkiewne, Hajnówka, Białowieża i Narewka.
Tymczasem, jak przekonuje poseł, straty odnotowuje też Sokółka czy Siemiatycze, a nawet Białystok. Dlatego apeluje do minister o zwiększeniu puli z 30 do 120 milionów złotych i objęcie programem firm z wszystkich gmin graniczących z Białorusią.
Posłowi wtórowali obecni na konferencji prasowej samorządowcy: burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz, burmistrz Sokółki Adam Kowalski oraz wójt Gródka Wiesław Kulesza. Wszyscy podkreślali, że ich gminy nie łapią się na obecny program, choć przedsiębiorcy realnie odczuwają skutki zamknięcia ruchu granicznego.
"Pożyczki dla strefy buforowej" mają być aktywne od 15 lipca. Będą mogły z nich korzystać małe, średnie i duże firmy z sześciu gmin wiejskich w powiecie hajnowskim przy granicy z Białorusią oraz agencje celne z całego województwa podlaskiego.