Miejsce tablicy poświęconej pamięci ofiar Obławy Augustowskiej nie jest przypadkowe, bo 80 lat wcześniej, w obiekcie mieścił się punkt filtracyjny, do którego trafiali aresztowani przez sowietów mieszkańcy gminy Wiżajny i ziemi suwalskiej. W uroczystościach wzięli udział podlascy parlamentarzyści, samorządowcy i mieszkańcy regionu.

Dla wielu, zaskoczeniem była historia budynku tak bardzo związana z obławą.

Przecież my w tym budynku chodziłyśmy do szkoły. Nigdy nikt nie powiedział nam że tu był punkt filtracyjny. To był temat tabu. Trzeba to przekazywać kolejnym pokoleniom, żeby ta pamięć nigdy się nie zatarła - podkreślali.

Wójt gminy Wiżajny Jacek Pietrukiewicz podkreśla, ze to miejsce od teraz stanie się bardzo ważnym punktem obchodów kolejnych rocznic obławy.  

W ówczesnej szkole był punkt filtracyjny, tu byli gromadzeni mieszkańcy działający w podziemiu, członkowie AK i ich rodziny. Stąd byli odsyłani do Gib, a stamtąd już nie wrócili. Ta tablica jest bardzo ważna. Co roku będziemy tu uczestniczyć w obchodach i tę pamięć o pomordowanych i zaginionych kultywować - dodaje wójt Pietrukiewicz.  

Dyrektor oddziału IPN w Białymstoku Marek Jedynak podkreśla, że ten rok i 80. rocznica tragedii są szczególnie ważne.

IPN wraz z kilkudziesięcioma partnerami, samorządami, organizacjami pozarządowymi i instytucjami kultury, przygotowaliśmy w tym roku obchody, które mają pokazać nie tylko w skali regionalnej, ale też szerzej historię wydarzeń z lipca 1945 roku - mówi Marek Jedynak.

Po uroczystości odsłonięcia tablicy, przed urzędem gminy w Wiżajnach otwarto wystawę Instytutu Pamięci Narodowej "...I nigdy nie wrócili do domu. Alfabet Obławy Augustowskiej". Wystawa ta pojawi się także 9 lipca w Sejmie RP w Warszawie.

| red: gl