Radio Białystok | Wiadomości | Dowodzenie operacją "Bezpieczne Podlasie" przejęła 16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana [zdjęcia]
W podbiałostockich Karakulach odbyła się w środę (30.07) uroczystość zakończenia drugiej i rozpoczęcia trzeciej zmiany Zgrupowania Zadaniowego Podlasie. Wspiera ono Straż Graniczną w ochronie granicy z Białorusią, a od blisko miesiąca również w kontrolach na granicy z Litwą.
Wiceszef MON: Wrogowie badają naszą czujność
Przez ostatnie sześć miesięcy działania te prowadzili żołnierze 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej współdziałającej z innymi jednostkami, w tym z Wojskami Obrony Terytorialnej. Teraz dowodzenie prowadzoną od roku pod nazwą Bezpieczne Podlasie operacją przejęła 16. Dywizja Zmechanizowana.
Bezpieczne Podlasie to kontynuacja wcześniejszego wsparcia przez wojsko działań SG na granicy z Białorusią. Celem tych działań jest zapewnienie szczelności granicy i przeciwdziałanie nielegalnym próbom jej przekraczania. Kluczowym elementem operacji było powołanie Zgrupowania Zadaniowego Podlasie - struktury tworzonej przez żołnierzy różnych jednostek wojskowych działających pod jednolitym dowództwem.
W wystąpieniu podczas uroczystości wiceszef MON Paweł Bejda przyznał, że przybywa aktów agresji wobec żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z Białorusią.
Trwa już wojna hybrydowa, od wielu lat. Nasi wrogowie patrzą, nasi wrogowie, działając poprzez imigrantów, badają naszą czujność, badają nasze przygotowanie do tego typu zagrożeń - mówił wiceminister.
Podkreślał, że armia jest modernizowana, zmienia się też wyposażenie indywidualne żołnierzy. Poinformował, że podjęta będzie decyzja o dodatkowym zakupie broni gładkolufowej z myślą o żołnierzach wspierających SG na granicy.
Nie ma miękkiej gry, zagrożenia są ogromne - powiedział wiceminister Bejda.
Dziękował wszystkim, którzy wspierają wojsko, w tym lokalnym samorządom i władzom oraz SG i policji. Prosił żołnierzy, by wspierali się w służbie i wzajemnie się bronili.
Gen. dyw. Maciej Klisz: Nie damy się zastraszyć
- Stoimy dzisiaj na granicy, która stała się de facto linią frontu. Nie prowadzimy jednak jako żołnierze konwencjonalnej walki, lecz mierzymy się z cyniczną i perfidną agresją. Reżimy Rosji i Białorusi wykorzystują migrantów jako broń, starając się podważyć suwerenność i stabilność naszej ojczyzny. Wobec takiej próby musimy być jednością, musimy być twardzi i nieugięci - powiedział dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz.
Przypominał, że od 2021 r. wojsko wspiera SG na granicy z Białorusią, a obecnie współdziała z nią również na granicy z Litwą i Niemcami.
Każdy centymetr ziemi Rzeczypospolitej jest wart naszego poświęcenia i naszej czujności. Nie cofniemy się ani o krok, nie damy się zastraszyć, nie stracimy kontroli nad granicą państwa - zapewniał gen. Klisz.
Stawiliśmy czoło bezprecedensowym wyzwaniom, presji migracyjnej sterowanej przez wrogie siły, działaniom hybrydowym i nieustannym próbom destabilizacji naszego państwa. W trudnych warunkach dowiedliście, że żołnierz polski jest jednym z fundamentów bezpiecznego narodu - mówił, przekazując obowiązki, dowódca drugiej zmiany ZZ Podlasie gen. dyw. Szymon Koziatek.
Przejmujący dowództwo ZZ Podlasie, gen. dywizji Wojciech Ziółkowski zapewniał, że żołnierze przejmujący służbę na granicy są dobrze przygotowani do tego zadania.
Przed nami czas wymagający, ale jednocześnie dający możliwość sprawdzenia siebie jako żołnierzy i jako zespołu - mówił gen. dywizji Wojciech Ziółkowski.
Jak wynika ze statystyk Zgrupowania Zadaniowego Podlasie, od początku tego roku na granicy z Białorusią zanotowano ponad 15 tys. prób jej nielegalnego przekraczania. W atakach na służby niegroźnie poszkodowanych zostało siedmiu żołnierzy.