Radio Białystok | Wiadomości | W szpitalu wojewódzkim w Białymstoku brakuje miejsc dla noworodków - dyrekcja musi szybko przedstawić rozwiązanie
W trybie pilnym dyrekcja szpitala wojewódzkiego w Białymstoku musi przedstawić plan rozwiązania problemów na oddziale położniczo-ginekologicznym.
Chodzi o to, by nie powtórzyły się sytuacje opisywane ostatnio na portalach społecznościowych. Zdarza się, że w szpitalnym łóżeczku jest dwójka dzieci lub że noworodek - z powodu brak sprzętu - leży w wanience do kąpieli. Niektóre matki przez wiele godzin po porodzie mają utrudniony dostęp do dziecka.
Na wyjaśnienia w tej sprawie dyrekcja placówki ma czas do wtorku (20.06) do 15:00 - informuje rzecznik marszałka Urszula Arter. Szpital wojewódzki w Białymstoku podlega pod samorząd województwa podlaskiego.
Rano na antenie Polskiego Radia Białystok dyrektor Cezary Nowosielski mówił, że na oddział położniczo-ginekologiczny trafia czasem więcej pacjentek niż jest miejsc. Wówczas brakuje łóżeczek dla noworodków, bo muszą być zdezynfekowane. Lekarz przyjmujący pacjentki, w przypadku stwierdzenia akcji porodowej, nie ma prawa odesłać jej do innego szpitala.
Posłuchaj rozmowy z Grażyną Pawelec i z Cezarym Nowosielskim ze szpitala wojewódzkiego
W tym roku zdecydowanie wzrosła liczba przyjmowanych w szpitalu wojewódzkim porodów. Dziennie przychodzi tam na świat około 10 dzieci. Na oddziale położniczo-ginekologicznym zatrudnionych jest 100 położnych. Oddział położniczo-ginekologiczny ma 35 łóżek dla rodzących kobiet. Za kilka tygodni ma być o 6 miejsc więcej.