Radio Białystok | Wiadomości | Wciąż nie ma porozumienia w sprawie podwyżek płac w szpitalu w Choroszczy
Nawet kilka oddziałów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy może być od maja zamkniętych. Czy tak będzie, okaże się w najbliższy czwartek.
Dotychczasowe negocjacje lekarzy z dyrekcją w sprawie podwyżek wynagrodzeń nie przyniosły efektu. Blisko 50 lekarzy podtrzymuje decyzje o wypowiedzeniu umów o pracę.
- To już naprawdę ostatni dzwonek, by osiągnąć porozumienie. Lekarze domagają się wzrostu wynagrodzeń - mówi Bogdan Dyjuk z zarządu województwa podlaskiego.
Jeśli do czwartku szpital nie dostanie żadnego wsparcia, będzie musiał zamknąć albo przynajmniej przeorganizować pracę niektórych oddziałów. Na razie Bogdan Dyjuk nie chce mówić o tym ile i które oddziały są zagrożone. Liczy jeszcze, że przynajmniej część z 47 lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia wycofa je.
Zarząd województwa nie jest w stanie wesprzeć kwotą, której domagają się lekarze. Ich oczekiwania są na poziomie rocznych kosztów szpitala od 12,5 do 25 mln złotych.
Lekarze ze szpitala w Choroszczy nie godzą się na niższe stawki niż rezydenci. Domagają się wynagrodzeń w wysokosci dwóch średnich krajowych, a w przypadku specjalistów - trzech.