Radio Białystok | Wiadomości | Fałszywe oferty i zaniżone ceny. Kolejni oszukani podczas internetowych zakupów
Zaniżone ceny produktów, a także ogromne rabaty artykułów sprzedawanych w Internecie mogą być próbami oszustwa - przypominają kolejny raz podlascy policjanci. Tylko jednego dnia do bielskich funkcjonariuszy zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy stracili oszczędności, gdy próbowali kupić coś w sieci.
Pierwszy z oszukanych - 56 latek - wpłacił ponad 2 tysiące złotych za banknoty z Arabii Saudyjskiej.
Mieszkaniec powiatu bielskiego upewnił się w rozmowie ze sprzedającym, że są to pieniądze będące w obiegu. Mężczyzna kupił łącznie 19 sztuk banknotów o nominałach 100, 200 i 500 riali, za które zapłacił ponad 2000 złotych. Kiedy otrzymał paczkę okazało się, że w środku zamiast oryginalnych banknotów są ich kserokopie. Towar niezgodny z zakupionym otrzymał też 47-latek, który w sieci kupił drona z 3 kamerami w atrakcyjnej cenie. Mężczyzna wpłacił za niego 260 złotych. Kiedy otrzymał paczkę okazało się, że w środku są tanie okulary do masażu oczu. 47-latek próbował skontaktować się ze sprzedającym i wyjaśnić sprawę, jednak strona była już zablokowana. Wówczas kupujący przeczytał w Internecie opinie osób, które podobnie jak on zostały oszukane przez tego samego sprzedającego - mówi mł. asp. Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Dlatego policjanci kolejny raz apelują o ostrożność przy zakupach w Internecie. Przypominają też na co m.in. należy zwrócić uwagę przy transakcjach w sieci.
Kupując w sieci kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego. Zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą, jeśli nas oszuka, pozwoli to policji szybko go ująć. Sprawdzajmy czy sklep, bądź osoba prywatna podaje swój adres i numer telefonu. Przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione. Pamiętajmy, że mamy możliwość uzgodnienia sposobu płatności za wybrany przedmiot, jeśli tylko pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego warto umówić się na "odbiór osobisty" lub wybrać opcję płatności, nawet o parę złotych droższą, ale bezpieczniejszą - "za pobraniem". Jeżeli nie ma takiej opcji u sprzedającego, niech wzbudzi to naszą czujność. Nie dajmy się nabrać na „super promocje” - bardzo często niska cena jest tylko „haczykiem”, na który oszuści „łowią” swoje ofiary - dodaje mł. asp. Konrad Karwacki.
Policjanci proszą też, aby nie wierzyć w ogromne przeceny drogich przedmiotów. Funkcjonariusze apelują, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa.