Augustów: 5 pożarów w 2 tygodnie - wszystkie domy zostały podpalone. Policja szuka sprawcy

Pięć pożarów w krótkim odstępie czasu. Powodem wszystkich było podpalenie. Augustowscy policjanci sprawdzają teraz czy w mieście grasuje podpalacz , czy też pożary są wynikiem bezmyślności i nieuwagi.

Paliły się domy opuszczone i zamieszkane - spore straty

Cztery pożary wybuchły w centrum miasta, w terenie szczelnie zabudowanym. Trzy dotyczyły tego samego budynku stojącego pomiędzy ulicami 3 Maja a Młyńską. To opuszczony dom, ale ogień zniszczył też część bloku mieszkalnego z którego strażacy musieli ewakuować mieszkańców. Spółdzielnia mieszkaniowa straty wyliczyła na 200 tysięcy złotych.

Wszystkie trzy pożary wybuchły w czasie dwóch tygodni. Wtedy też spłonął inny opuszczony budynek stojący 500 metrów dalej, przy ulicy 3 Maja jednej z głównych w Augustowie. Ale to nie wszystko, bo wcześniej ogień zniszczył też kamienicę przy ulicy Polnej. Tym razem budynek był zamieszkany. Domownicy jednak opuścili go jeszcze zanim pojawiła się straż pożarna. Spłonęło wówczas ocieplenie stropu i część dachu.

To muszą być podpalenia

Podkomisarz Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej komendy policji, wyjaśnia, że śledztwo w tej sprawie trwa. I na razie trudno mówić o jego wynikach.

Natomiast jak wyjaśnia komendant Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Augustowie Jarosław Wendt, w spalonych budynkach nie było żadnych mediów ani instalacji elektrycznej, która spowodowałaby zwarcia. Więc wszystko wskazuje na to, że ktoś je podpala.

Teraz stróże prawa ustalają czy jest to celowe działanie czy też w chodzi np. o osoby bezdomne szukające miejsca do spania, które niechcący zaprószają ogień. (rm/koi)