Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Brak porozumienia między pielęgniarkami a dyrekcją suwalskiego szpitala ws. podwyżek
Spór zbiorowy w suwalskim szpitalu coraz bardziej realny. Pielęgniarki i położne nie są zadowolone z drugiej tury rozmów z dyrekcją placówki.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
9 postulatów pielęgniarek
Kobiety niemal dwa tygodnie temu zwróciły się do dyrekcji z 9 postulatami. Domagały się m.in. likwidacji jednoosobowych dyżurów, zwiększenia zatrudnienia i podwyżki o tysiąc złotych dla każdej z nich.
W Suwałkach odbyła się w środę (14.03) druga tura rozmów pomiędzy stronami konfliktu. Jak wyjaśnia szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w suwalskim szpitalu Wiesława Giczewska, "nie można powiedzieć, że nie doszliśmy w ogóle do porozumienia, bo padła obietnica zakupu 20 nowych szafek na odzież i remontu szatni". Dodatkowo na kilku oddziałach, m.in. reumatologicznym i dermatologicznym pojawi się pomoc dla pielęgniarek. W szpitalu pojawią się też dodatkowi opiekunowie medyczni i sanitariusze, a także dwaj ratownicy.
Fiaskiem zakończyły się rozmowy dotyczące podwyżki
Fiaskiem zakończyły się jednak rozmowy dotyczące podwyżki. - Niestety nie ma dla nas żadnej propozycji, ani grosza - informuje Wiesława Giczewska. Dyrekcja rozważa natomiast podniesienie wynagrodzeń w systemie motywacyjnym dla pielęgniarek pracujących w jednozmianowym systemie na bloku operacyjnym.
Dyrektor szpitala Adam Szalanda podkreśla, że zarząd poważnie potraktował postulaty pielęgniarek, ale placówki nie stać na podwyżki, co nie oznacza, że nie otrzymają w tym roku dodatkowych pieniędzy. Ustawodawca przewidział wzrost wynagrodzeń w sumie o 904 zł.
Jego zdaniem pielęgniarki i położne zarabiają dobrze, bo z symulacji wynika, że wynagrodzenie w grupie pielęgniarek ze stopniem magistra i specjalizacją wynosi ponad 5 tysięcy zł brutto. Jak dodaje, liczy jednak na dalsze rozmowy i porozumienie w tej sprawie.
Za tydzień (21.03) przewidziano jeszcze jedno spotkanie dyrekcji z pielęgniarkami. Tym razem będzie dotyczyć jedynie kwestii finansowych. Jeśli nie uda się na nim wypracować porozumienia, pielęgniarki wejdą w spór zbiorowy z pracodawcą zapowiada Wiesława Giczewska.
Domagają się likwidacji jednoosobowych dyżurów, zwiększenia zatrudnienia i podwyżek płac. Pielęgniarki i położne z suwalskiego szpitala złożyły na ręce dyrekcji placówki listę z 9 postulatami. Liczą na spotkanie i rozmowy, w razie niepowodzenia zamierzają wejść w spór zbiorowy.
12,6 mln zł to wartość świadczeń medycznych, jaką wykonały w 2017 r. szpitale podległe samorządowi województwa podlaskiego ponad ryczałt wynikający z umów z NFZ. Fundusz proponuje w ramach ugód zapłatę 9,5 mln zł - poinformował członek zarządu województwa Bogdan Dyjuk.
Przyszłe pielęgniarki będą się uczyć zawodu na symulatorach medycznych, w centrach symulacji, które w 2018 r. powstaną na dwóch uczelniach w Białymstoku i Łomży.
Suwalski szpital psychiatryczny znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i ogranicza koszty zatrudnienia. Placówka chce również zmniejszyć wydatki związane z obsługą pacjenta. Dyrektor Bożena Łapińska uspokaja, że chorzy tych działań nie odczują.