Zabytkowy dworzec PKP w Augustowie nie zostanie otwarty w tym roku

Budynek nie został wyremontowany

Zimą nie przeprowadzono bowiem żadnych prac remontowych. Sprawą zajęli się radni podczas posiedzenia komisji rozwoju. 

Jak mówi przewodniczący miejskiej rady Filip Chodkiewicz, na remont miasto mogło otrzymać pieniądze bądź z Ministerstwa Kultury, bądź z Gminnego Programu Rewitalizacji. Ale jest już na to za późno.

Na początku roku dowiedzieliśmy się, że miasto będzie przekazywało budynek Augustowskim Placówkom Kultury, żeby to one zajęły się przygotowaniem projektu, pozyskaniem środków. Dowiedzieliśmy się od pracownika urzędu, że taka dyspozycja nie została przez burmistrza wydana i że tak naprawdę od czasu pozyskania dworca miasto nie zrobiło nic, aby pozyskać środki na jego remont

- dodaje Filip Chodkiewicz. 

Władze Augustowa odkupiły od prywatnego inwestora zabytkowy dworzec PKP

Augustowski dworzec PKP został zamknięty w 2009 r. Pięć lat później budynek kupiła osoba prywatna. W 2017 r. miasto odkupiło obiekt za 170 tys. zł.

Burmistrz Augustowa Wojciech Walulik tłumaczy, że z inwestycjami w tym miejscu musiał wstrzymać się z powodów finansowych. Zapewnia jednak, że miasto zajmie się budynkiem w przyszłym roku.

Poszukujemy źródeł finansowania zewnętrznego, bo budynek wymaga gruntownego remontu. W tej chwili w budżecie nie mamy kwoty przeznaczonej na wykonanie tego remontu. Będziemy sukcesywnie dążyć do tego, aby został uruchomiony, ale to w perspektywie dopiero przyszłego roku. Trzeba planować budżet z pewnym wyprzedzeniem. Wciągnąć do pozycji budżetowych odpowiednie nakłady, jakie chcemy na ten cel wykorzystać

- wyjaśnia Wojciech Walulik. 

Plany dotyczące tego, co w budynku ma się znajdować pozostały bez zmian.