Władze Suwałk sprawdzą, dlaczego z miejską edukacją nie jest najlepiej

W jego skład wejdą dyrektorzy placówek, miejscy radni oraz nauczyciele i rodzice. Gremium do 15 listopada ma przedstawić władzom miasta swoje rekomendacje.

Członkiem zespołu został m.in. Sławomir Sieczkowski. Radny klubu Mieszkańcy Suwałk uważa, że należy w ramach prac dużo rozmawiać, a mniej przeglądać dokumenty i statystyki.

Po pracach tego zespołu oczekuję wsłuchania się w głos nauczycieli, którzy realizują proces nauczania oraz przedstawicieli rad rodzicielskich, którzy powinni wskazać, co można zmienić w procesie nauczania ich dzieci.

Radny Sieczkowski ma nadzieję, że na spisaniu listy edukacyjnych problemów się nie skończy i czternastoosobowa rada wypracuje konkretne rozwiązania.

Nie chciałbym, żeby to był wyłącznie zespół analityczny. Oczekuję, że skupimy się na wypracowaniu konkretnych realnych rozwiązań. Sama zmiana regulaminów i procedur nie wystarczy. To musi był głęboka reforma systemowa w miejskiej edukacji.

Przypomnijmy, że podczas tegorocznych egzaminów ósmoklasistów i gimnazjalistów, uczniowie suwalskich szkół wypadli gorzej od swoich kolegów z Białegostoku i Łomży. W przypadku matematyki różnice w wynikach sięgały nawet 10 punktów procentowych.

| red: mik