Zamknięte jest Biblioteka Publiczna w Suwałkach, jej trzy filie oraz Midicentrum. Kar nie będzie

Dyrektor placówki Maria Kołodziejska mówi, że na razie nie wiadomo, jak długo taki stan potrwa. 

Zamykamy wszystko do 25-26 marca. To, co było zaplanowane jest odwołane, bo takie są sugestie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To, co możemy przesuwamy. Na kiedy, trudno powiedzieć. Tak naprawdę nie wiemy, ile to realnie potrwa.

Dyrektor Kołodziejska dodaje, że nie będzie problemów ze zwrotem książek.

Książek nie można wypożyczać. Można je trzymać, jeżeli je się posiada - nie będziemy naliczać w tym czasie żadnych kar. Ale można je też zwracać poprzez wrzucenie do książkomatu pod biblioteką przy ulicy E. Plater. Książki, które tam trafią będą zdejmowane z konta czytelnika.

Także w suwalskim Muzeum Okręgowym oraz dwóch podległych mu placówkach wszystkie lekcje muzealne, a nawet zwiedzanie grupowe są od wczoraj zawieszone. Ekspozycje można oglądać tylko indywidualnie.

| red: kap