Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | O ustawienie nakrętkomatów w Suwałkach wnioskują do władz miasta młodzi społecznicy
Chodzi o pojemniki, do których można by wrzucać nakrętki od plastikowych butelek. A potem to sprzedawać firmom recyklingowym i dochód przekazywać na cele charytatywne.
O szczegółach opowiada jeden z pomysłodawców - Piotr Wasilewski:
- Po pierwsze, jest to połączenie wartości ekologicznych, które są bardzo ważne dla młodych suwalczan myślących o przyszłości naszej planety, naszego środowiska, a także chcących budować świadomość ekologiczną. Po drugie, chcemy pomóc potrzebującym. Jeśli ktoś posiada nakrętki, to będzie mógł je wrzucić właśnie do nakrętkomatu w kształcie serca, który symbolicznie pokazuje, jak hojne są serca mieszkańców Suwałk.
Koszt jednego nakrętkomatu to około 2 tys. zł. Społecznicy proponują, aby w mieście pojawiło się 5 takich pojemników.
- Proponowane przez nas lokalizacje to: Park Konstytucji 3 Maja, Plac Marii Konopnickiej, fontanna przy ul. Kowalskiego, tereny rekreacyjne przy zalewie Arkadia oraz teren przy Centrum Handlowym Plaza. Uważamy, że taka inicjatywa korzystnie wpłynie na wizerunek miasta. Wielokrotnie przekonaliśmy się już podczas różnych akcji charytatywnych, że suwalczanie chcą pomagać.
Według pomysłodawców, kupno nakrętkomatów powinno sfinansować miasto. Jeżeli jednak tą inicjatywą nie będzie zainteresowane, społecznicy zorganizują na ten cel internetową zbiórkę.
Tak uważa wiceprzewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Podlaskiego - Piotr Wasilewski.
- Myślę, że zdecydowana część młodzieży jest manipulowana za pomocą różnych socjotechnik - mówi Piotr Wasilewski.
