Projektu o takiej skali jeszcze nie było. Nazwa się: "Suwałki - miasto zrównoważone energetycznie"

Jak mówi zastępca prezydenta Suwałk - Łukasz Kurzyna, projekt składa się z dwóch części.

Jedna część to jest komunalna elektrownia fotowoltaiczna. Chcielibyśmy taką elektrownię wybudować na kilku hektarach terenu. Dostarczałaby prąd miastu i jego jednostkom, a docelowo też części innych podmiotów, np. spółdzielni mieszkaniowych, dzięki czemu wszyscy byśmy z tego korzystali.

Taka elektrownia słoneczna mogłaby powstać w południowej części Suwałk na powierzchni nawet 12 hektarów.

Z kolei lokalizacja drugiej części projektu, czyli ekologicznej spalarni jest na razie bliżej nieokreślona.

Druga części tego projektu, to instalacja wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej z nie węglowych źródeł. Instalacja termicznego przetwarzania odpadów, nawet niewielka o mocy przerobowej ponad 20 tysięcy ton, to koszt rzędu 80 mln złotych. Zdobycie na to pieniędzy, to nie łatwa sprawa. Sam obiekt jest stosunkowo niewielki.

Budowy elektrowni fotowoltaicznej i spalarni odpadów nie są przesądzone. Powstaną tylko wtedy, jeżeli władzom miejskim uda się zdobyć znaczące dofinansowanie na te inwestycje.

| red: kap